Jeszcze przed ostatecznym głosowaniem całości projektu posłowie poparli kilka kluczowych poprawek do ustawy. Jedna z nich wprowadza obligo do podłączania się do sieci ciepłowniczych, o ile będzie to technicznie i ekonomicznie możliwe. Piotr Woźny, prezes NFOŚiGW oraz pełnomocnik premiera ds. Programu Czyste Powietrze na posiedzeniu połączonych sejmowych komisji gospodarki i środowiska przyznał, że przepisy dot. sieci ciepłowniczych zostały „wyjęte” z projektu noweli Prawa budowlanego oraz innych ustaw przygotowanego przez resort inwestycji i rozwoju, których najprawdopodobniej nie uda się jeszcze w tej kadencji Sejmu uchwalić.
Przeczytaj również: Rząd przyjął projekt kar za sprzedaż nieekologicznych kotłów
Prawo energetyczne a podłączenie do sieci ciepłowniczej
Woźny tłumaczył, że w Prawie energetycznym istnieje przepis, z którego wynika, że obligo podłączenia się do sieci ciepłowniczej istnieje tylko w przypadku istnienia efektywnych energetycznie systemów ciepłowniczych, a są one praktycznie tylko w miastach. Zwrócił uwagę, że w przypadku powiatów, które mają lokalne systemy – nawet opalane węglem – takiego obliga obecnie nie mają. Dodał, że to często w małych miejscowościach jest najgorszej jakości powietrze.
Jednak ustawa przewiduje, że właściciele nieruchomości będą mogli zrezygnować z podłączenia się do sieci, o ile mają w domu źródła bezemisyjne np. na prąd, czy odnawialne źródła energii. Kolejna poprawka związana z przyłączaniem się do sieci ciepłowniczych stanowi, że integralną częścią wniosku o pozwolenie na budowę będzie oświadczenie projektanta, który będzie dotyczył możliwości podłączenia projektowanego budynku do sieci ciepłowniczej.
Lepsze warunki do skorzystania z OZE
Zmienią się także przepisy ustawy o PIT. Nowela stanowi, że dotacje oraz kwoty umorzonych pożyczek otrzymane z NFOŚiGW, oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i związany z tym dochód będzie zwolniony z podatku od osób fizycznych. Ostatnia zmiana wprowadza jednolitą 8 proc. stawkę VAT dla mikroinstalacji OZE instalowanych w przypadku budownictwa społecznego. Jak mówił Piotr Woźny dotyczyć to będzie nieruchomości do 300 m kw. Obecnie stawka VAT np. na instalacje fotowoltaiczne różni się od miejsca ich zainstalowania.
Zobacz także: Budynki wielorodzinne według wymagań WT 2021
Celem uchwalonej w środę ustawy jest uszczelnienie rynku tak, by do konsumentów nie trafiały pozaklasowe, nieekologiczne kotły grzewcze. Nowela wprowadza definicję „wprowadzania do obrotu”, co ma wyeliminować możliwość sprowadzania do Polski nieekologicznych kotłów z innych państw UE, Turcji i państw EFTA (będących stroną umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym). Nowe przepisy mają wzmocnić też system kontroli sprzedawanych kotłów grzewczych.
Zgodnie z wyliczeniami resortu przedsiębiorczości i technologii, na polski rynek trafia rocznie około 200-250 tys. kotłów na paliwa stałe. Dokładnych danych jednak brakuje ze względu na duże rozproszenie rynku i szarą strefę w handlu takimi urządzeniami, którą ocenia się na 20-25 proc. rynku. Nowela ma ten problem zlikwidować. Zgodnie z obowiązującym prawem, od 1 lipca 2018 r. w Polsce nie można wprowadzać na rynek gorszych niż piątej klasy emisyjnej (najbardziej ekologicznych) domowych kotłów grzewczych na paliwo stałe.
Nowe prawo stanowi, że kara za wprowadzanie na rynek pozaklasowych kotłów będzie sięgała do 5 proc. przychodu przedsiębiorcy osiągniętego w poprzednim roku kalendarzowym, jednak nie mniej niż 10 tys. zł. Jeżeli przedsiębiorca nie osiągnął w poprzednim roku przychodu, kara wynosić będzie 10 tys. zł. Dodatkowo dzięki noweli Inspekcja Handlowa ma skuteczniej kontrolować przestrzeganie przepisów dotyczących wprowadzanych do obrotu urządzeń. Oprócz kar Inspekcja będzie mogła badać kotły, czy są zgodne z wymaganiami (m.in. poprzez badania laboratoryjne), sprawdzać dokumentację, świadectwa, i certyfikaty.
Źródło: centrumprasowe.pap.pl
[ogrzewanie, urządzenia grzewcze, kotły na paliwa stałe, kotły grzewcze, kotły węglowe, ustawa, prawo, nieekologiczne kotły grzewcze]