Lockdowny wpłynęły na poprawę jakości powietrza, ale to chwilowy efekt
fot. Unsplash
IQAir przygotował raport dotyczący jakości powietrza na świecie w 2020 roku. Na dzień opracowania Kraków pod względem emisji pyłu zawieszonego o średnicy do 2,5 mikrometra zaliczał się do jednego z trzech najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie, zaraz po Biszkeku w Kirgistanie i Bombaju w Indiach. W zestawieniu obejmującym stolice, Warszawa zajęła 47 pozycję.
Zobacz także
SCHIESSL POLSKA Sp. z o.o. news Promocja Cashback od Panasonic
Zwrot 2000 zł za zakup i rejestrację kompletu pompy ciepła Aquarea T-CAP
Zwrot 2000 zł za zakup i rejestrację kompletu pompy ciepła Aquarea T-CAP
SCHIESSL POLSKA Sp. z o.o. news Majówka z Hisense Easy Smart
Kupuj w maju klimatyzatory Easy Smart i odbieraj bony o wartości 800 PLN!
Kupuj w maju klimatyzatory Easy Smart i odbieraj bony o wartości 800 PLN!
RUG Riello Urządzenia Grzewcze S.A./Beretta news NOWOŚĆ! Klimatyzator BREVA E marki Beretta
Ten model nie tylko idealnie reguluje temperaturę w pomieszczeniu, ale także oferuje wiele innowacyjnych rozwiązań z myślą o środowisku i komforcie użytkowników.
Ten model nie tylko idealnie reguluje temperaturę w pomieszczeniu, ale także oferuje wiele innowacyjnych rozwiązań z myślą o środowisku i komforcie użytkowników.
Przygotowany przez IQAir raport jest analizą danych dotyczących pyłu zawieszonego PM2,5 z całego świata. To pyliste zanieczyszczenie jest uważane za najbardziej szkodliwe dla zdrowia ludzkiego ze względu na powszechność występowania i zagrożenia z nim związane. Uczeni z całego świata powiązali pył PM2,5 z negatywnymi skutkami zdrowotnymi, takimi jak choroby układu krążenia, choroby układu oddechowego i przedwczesna umieralność. Wdychany przenika głęboko do krwioobiegu, powodując potencjalnie negatywne skutki zdrowotne takie jak: astma, rak płuc czy choroby serca. Ponadto zbyt długa ekspozycja na ten składnik może być przyczyną niskiej masy urodzeniowej, zwiększonej liczby ostrych infekcji dróg oddechowych i udarów mózgu.
Emisja PM2,5 jest głównie efektem działalności człowieka. Za najczęstsze źródła uznaje się pojazdy silnikowe napędzane paliwami kopalnymi, wytwarzanie energii, działalność przemysłową, rolnictwo i spalanie biomasy. Zanieczyszczenie powietrza przyczynia się do około 7 milionów przedwczesnych zgonów rocznie, jednocześnie obciążając światową gospodarkę kwotą 2,9 biliona dolarów rocznie.
Pandemiczne spowolnienie wpłynęło na jakość powietrza
Według raportu IQAir, od lat niezmienna zła sytuacja jest w Azji Południowej i Wschodniej. To właśnie Bangladesz, Chiny, Indie i Pakistan dzielą 49 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie. Jednak pandemia COVID, która swój główny przebieg ma od 2020 roku, poprawiła nieco tą sytuację. Wszystko przez liczne lockdowny.
Zmniejszona aktywność ludzkości zarówno pod względem codziennych obowiązków, jak i wyjazdów międzykontynentalnych wpłynęła na znaczną redukcję zapotrzebowania na paliwa kopalne. W efekcie „w 2020 r. w 65% miast na świecie odnotowano poprawę jakości powietrza w porównaniu z rokiem 2009, a w 84% krajów nastąpiła ogólna poprawa” – podano w raporcie.
Według światowych pomiarów stężenia PM2,5 zmniejszyły się znacząco. Największe odnotowano w Singapurze (-25%), Pekinie (-23%) i Bangkoku (-20%). Z kolei największy wzrost wystąpił w São Paulo (+5%), Los Angeles (+1%) i Melbourne (+1%). W tych trzech obszarach wzrost jednak nie był wynikiem działalności człowieka, przynajmniej bezpośrednio. Wszystko przez kilka ekstremalnych zdarzeń w postaci dzikich pożarów i burz pyłowych, będących następstwem globalnego wzrostu temperatur i rolniczych praktyk. Mowa dokładniej o pożarach, które spustoszyły Stany Zjednoczone, Australię, Syberię i Amerykę Południową. Z kolei Indonezję i część Afryki doświadczyły niszczące pożary rolnicze. To przyczyniło się do ekstremalnego wzrostu lokalnych emisji zanieczyszczeń w tym gazów cieplarnianych.
Polska wypada średnio
Według WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) żaden poziom obcowania z PM2,5 nie jest pozbawiony niekorzystnych skutków zdrowotnych. Organizacja sugeruje jednak, że średnia roczna ekspozycja poniżej 10 μg/m³ minimalizuje ryzyko. W rankingu przygotowanym przez IQAir przyjęto roczny średni poziom stężenia PM2,5 μg/m³ oraz średnią ważoną liczbę ludności. Zgodnie z tym najgorsza sytuacja jest w Bangladeszu (77,1 μg/m³), Pakistanie (59,0 μg/m³) oraz Indiach (51,9 μg/m³) i Mongolii (46,6 μg/m³). Na drugim końcu tej listy znalazły się Puerto Rico (3,7 μg/m³), Nowa Kaledonia (3,7 μg/m³) oraz Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych (3,7 μg/m³). Z nieco słabszym wynikiem znalazła się Szwecja i Finlandia (obie po 5,0 μg/m³). Polska natomiast uplasowała się na 53. pozycji z wynikiem (16,9 μg/m³).
W przypadku stolic najdalej do spełnienia limitu określonego przez WHO, znalazło się Delhi w Indiach (84,1 μg/m³), a następnie Dhaka w Bangladeszu (77,1 μg/m³). Wymogi zostały spełnione już w m.in. Charlotte Amalie na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych (3.8 μg/m³), Sztokholmie w Szwecji (5,1 μg/m³) czy Helsinkach w Finlandii (5,1 μg/m³). Warszawa – stolica Polski ma jeszcze sporo przed sobą w kwestii poprawy jakości powietrza, gdyż jest w tym rankingu na 47. miejscu z wynikiem 16,7 μg/m³.
Problem zanieczyszczenia w Europie Wschodniej i Południowej
Na Starym Kontynencie na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci emisja zanieczyszczeń powietrza znacząco spadła – analizowano w raporcie. Jednak nadal pozostaje ono największym zagrożeniem dla zdrowia mieszkańców. W 2020 roku około połowa europejskich miast przekroczyła wartości maksymalne określone przez WHO (dla rocznego stężenia PM2,5), przyczyniając się do około 50 000 przedwczesnych zgonów rocznie. Według IQAir 18% europejskich miast jest chronicznie zanieczyszczonych, przekraczając 50 lub więcej dni, w których występują stężenia PM2,5 powyżej 25,5 μg/m³.
Problem jest szczególnie widoczny w Europie Wschodniej i Południowej. Obszary miejskie w Polsce, Bośni i Hercegowinie, Serbii i Turcji powszechnie doświadczają dwóch lub więcej miesięcy, podczas których średnia jakość powietrza jest klasyfikowana jako „niezdrowa” (≥ 55,5 μg/m³), zgodnie z amerykańskimi normami AQI. W raporcie podano również najbardziej i najmniej zanieczyszczone regionalne miasta. W tej pierwszej grupie niechlubnym liderem zostało Orzesze w województwie śląskim (Polska). To tam odnotowano średni poziom PM2,5 wynoszący 44,1 μg/m³. Na drugim końcu znalazł się Husavik na Islandii (4,3 μg/m³).
Warto dodać, że z roku na rok pomiary stężenia m.in. PM2,5 są coraz dokładniejsze. Przyczynia się do tego zwiększająca się liczba czujników jakości powietrza. W 2020 roku liczba „oczujnikowanych” miast w Północnej i Zachodniej Europie wyniosła 818. We Wschodniej i Południowej części Starego Kontynentu było to 616. W raporcie wyjaśniono również, że w celu uzupełnienia monitoringu rządowego, osoby prywatne i organizacje dostarczyły czujniki do sieci, szczególnie w Grecji, Danii, Bośni i Hercegowinie, Kosowie i Rosji, gdzie obecnie dostarczają one odpowiednio 88%, 86%, 86%, 71% i 43% danych bieżących.
źródło: ORPA