37% Polaków żyje w przeludnionych mieszkaniach
Przestronne, dobrze oświetlone mieszkanie pozostaje marzeniem wielu Polaków
W rankingu liczby pokoi na osobę, na 27 europejskich krajów, Polska zajmuje czwarte miejsce [1]. Niestety od końca. Brak możliwości finansowych i niedobór lokali sprawia, że znaczna część Polaków żyje w ciasnocie.
Zobacz także
SCHIESSL POLSKA Sp. z o.o. news Promocja Cashback od Panasonic
Zwrot 2000 zł za zakup i rejestrację kompletu pompy ciepła Aquarea T-CAP
Zwrot 2000 zł za zakup i rejestrację kompletu pompy ciepła Aquarea T-CAP
SCHIESSL POLSKA Sp. z o.o. news Majówka z Hisense Easy Smart
Kupuj w maju klimatyzatory Easy Smart i odbieraj bony o wartości 800 PLN!
Kupuj w maju klimatyzatory Easy Smart i odbieraj bony o wartości 800 PLN!
RUG Riello Urządzenia Grzewcze S.A./Beretta news NOWOŚĆ! Klimatyzator BREVA E marki Beretta
Ten model nie tylko idealnie reguluje temperaturę w pomieszczeniu, ale także oferuje wiele innowacyjnych rozwiązań z myślą o środowisku i komforcie użytkowników.
Ten model nie tylko idealnie reguluje temperaturę w pomieszczeniu, ale także oferuje wiele innowacyjnych rozwiązań z myślą o środowisku i komforcie użytkowników.
W rozpoczynającym się właśnie roku szkolnym wiele dzieci będzie odrabiać lekcje nie we własnym pokoju przy biurku, ale przy małym stoliku upchniętym między łóżko a szafę, przy głośno grającym telewizorze albo przy stole w kuchni. Tak wygląda rzeczywistość w domach milionów Polaków.
„W ciągu ostatnich 10 lat branża deweloperska zadbała o to, aby powstało ponad milion mieszkań. Mimo tego wciąż borykamy się z potężną luką mieszkaniową, która – jak szacują eksperci – może wynosić od 2 do 3 mln lokali. Z jednej strony Polacy chcą mieć mieszkanie na własność, co nie dziwi, bo jest to też swoista lokata kapitału i zabezpieczenie na przyszłość, z drugiej branża rozkłada ręce” – mówi Konrad Płochocki, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Dodaje, że kluczowym elementem hamującym rozwój branży, a więc uniemożliwiającym skuteczną odpowiedź na potrzeby Polaków, jest brak dostępu do gruntów pod budowę mieszkań. Brak terenów przeznaczonych pod budownictwo winduje natomiast ceny nieruchomości.
Co zdaniem PZFD powinno się zmienić, by miliony Polaków mogły spełniać swe marzenia
o własnych mieszkaniach? Lista jest długa. Począwszy od uwolnienia gruntów zarezerwowanych pod program Mieszkanie Plus, przyspieszenia czasu wydawania decyzji administracyjnych, po wprowadzenie regulacji, które uniemożliwią bezpodstawne przedłużanie postępowań budowlanych, na przykład poprzez składane niezasadnie skargi czy inwentaryzację i renowację gminnych pustostanów.
Przeczytaj także: Rządowy program kredytowy spowodował wzrost cen mieszkań
1,2 pokoju na mieszkańca – jeden z najgorszych wyników w Europie
Jak wynika z wyliczeń Eurostatu – Urzędu Statystycznego Unii Europejskiej, opartych na wskaźnikach z 2020 roku, w Polsce na każdego mieszkańca przypada 1,2 pokoju [1]. To jeden z najgorszych wyników w całej Unii Europejskiej, gdzie średnia to 1,6 pokoju na osobę. Gorzej lub podobnie jak u nas jest w Rumunii, Chorwacji, Słowacji i na Łotwie. Dobra wiadomość? Od 2015 r. warunki mieszkaniowe Polaków statystycznie nieco się poprawiły, bo wówczas na osobę przypadało… 1,1 pokoju.
Według stosowanej przez Eurostat metodologii, zarówno singiel, jak i bezdzietne małżeństwo, powinni mieć natomiast do dyspozycji mieszkanie, w którym wydzielono minimum jeden pokój dzienny i sypialnię. Dwójka dzieci w wieku do lat 12 może zajmować jeden pokój dziecięcy, ale gdy przekroczą ten wiek i są różnej płci, każde powinno mieć własny. Podobnie w przypadku osób pełnoletnich, które posiadać powinny swój autonomiczny kąt.
Patrząc na polski zasób mieszkaniowy, według unijnej metodologii, prawie 37% Polaków mieszka w przeludnionych mieszkaniach. Co gorsza, wskaźnik ten jest jednym z najwyższych w Europie. Małym pocieszeniem może być informacja, że od 2015 r. poziom krajowego przeludnienia skurczył się o 6,5 pkt. proc. Europejska średnia to jednak 18%.
Tymczasem dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazujące to co dzieje się na rynku deweloperskim, nie napawają optymizmem. Pogarszająca się sytuacja gospodarcza na świecie i wysokie stopy procentowe wpływają na liczbę wydanych pozwoleń na budowę mieszkań, firmy bardzo ostrożnie podejmują również decyzje o rozpoczynaniu nowych inwestycji. W 2022 roku deweloperzy wystartowali z budową 115,3 tys. mieszkań, było to prawie 31% mniej niż w roku 2021. W pierwszych siedmiu miesiącach tego roku rozpoczęli natomiast budowę o 28,4 % mniej mieszkań niż w analogicznym okresie zeszłego roku.
„Musimy aktywnie, przy współpracy wielu środowisk, podjąć działania na rzecz zniesienia barier utrudniających rozwój rynku nieruchomości mieszkaniowych. Tylko uwolnienie potencjału branży i ułatwienie Polakom zakupu mieszkania pomoże w zasypaniu luki mieszkaniowej. Nie zapominajmy też o budownictwie społecznym. Ono może rozwiązać problemy wielu osób, których nigdy nie będzie stać na zakup mieszkania na własność, a które chcą godnie mieszkać” – dodaje Konrad Płochocki.
Bliskość przedszkola i szkoły w cenie
Zarówno domowe miejsce do nauki, jak i dostęp do infrastruktury dla dzieci, jak się okazuje, ma dla Polaków niebagatelne znaczenie.
Jedna czwarta Polaków z grupy wiekowej 36-40 deklaruje, że na poziom szczęśliwości ich życia wpływa bliskość infrastruktury dla dzieci [2]. Dane serwisu Otodom nie pozostawiają wątpliwości, że odległość przedszkola, szkoły podstawowej czy uczelni wyższej oraz placu zabaw ma wpływ na wycenę wartości mieszkania na sprzedaż. Za mieszkania zlokalizowane w niedalekiej odległości od przedszkoli i szkół jesteśmy w stanie zapłacić więcej.
„Jeśli weźmiemy pod uwagę największe polskie miasta, odległość przedszkola ma największe znaczenie w przypadku cen mieszkań we Wrocławiu. Lokale zlokalizowane w odległości nie większej niż 250 m od przedszkola mogą mieć tam cenę wyższą o nawet od 100 do 150 zł za mkw., co w przypadku mieszkania o powierzchni 50 mkw. przełoży się na kwotę od 5 do 7,5 tysiąca złotych. W przypadku odległości od 2 do 4 km, wycena mieszkania spada o 100 zł za mkw. w stosunku do średniej” – tłumaczy Karolina Klimaszewska, analityczka Otodom.
Odległość od szkoły podstawowej ma z kolei największe znaczenie w Krakowie. „Tu również bliskość placówki powoduje wyższą wycenę mieszkania o 100-150 zł za mkw. Mieszkanie o powierzchni 50 mkw. zlokalizowane 2 km od szkoły podstawowej może być tańsze o 10-15 tys. zł” – wylicza ekspertka.
Mniejsze różnice w wycenach powoduje odległość od szkoły ponadpodstawowej. We wszystkich miastach jest podobna i nie przekracza 50 zł.
[1] „W 2020 r. na każdego mieszkańca Polski przypadało 1,2 pokoju. To fatalny wynik na tle UE”, https://www.money.pl/gospodarka/w-2020-r-na-kazdego-mieszkanca-polski-przypadalo-1-2-pokoju-to-fatalny-wynik-na-tle-ue-6735905781885728a.html
[2] „W 2020 r. na każdego mieszkańca Polski przypadało 1,2 pokoju. To fatalny wynik na tle UE”, https://www.money.pl/gospodarka/w-2020-r-na-kazdego-mieszkanca-polski-przypadalo-1-2-pokoju-to-fatalny-wynik-na-tle-ue-6735905781885728a.html
[3] Badanie „Szczęśliwy dom. Miasto dobre do życia”, https://blog.otodom.pl/wp-content/uploads/2022/07/Szcze%CC%A8s%CC%81liwy-dom.-Miasto-dobre-do-z%CC%87ycia.pdf
źródło: PZFD