Trzeci kwartał 2021 w branży instalacyjno-grzewczej w Polsce
Ogólna sytuacja w branży instalacyjno-grzewczej, fot. Unsplash
Stowarzyszenie Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych przygotowało kwartalne podsumowanie sytuacji w branży instalacyjno-grzewczej. Producenci, dystrybutorzy, instalatorzy i projektanci branżowi oceniają ten kwartał pozytywnie pomimo rysujących się kilku problemów.
Zobacz także
SCHIESSL POLSKA Sp. z o.o. news Pomiary elektryczne z Testo
Super promocyjne ceny na innowacyjne przyrządy do pomiarów elektrycznych Testo
Super promocyjne ceny na innowacyjne przyrządy do pomiarów elektrycznych Testo
SCHIESSL POLSKA Sp. z o.o. news T-shirt do każdego klimatyzatora RAC Hisense
Kupuj klimatyzatory RAC Hisense i odbieraj koszulki!
Kupuj klimatyzatory RAC Hisense i odbieraj koszulki!
SCHIESSL POLSKA Sp. z o.o. news Premiera nowej pompy próżniowej TESTO 565i
Najprostsze próżniowanie wszech czasów z nową, w pełni automatyczną pompą próżniową TESTO 565i
Najprostsze próżniowanie wszech czasów z nową, w pełni automatyczną pompą próżniową TESTO 565i
Ogólna sytuacja w branży instalacyjno-grzewczej
Na pierwsze miejsce wysuwają się problemy z dostępnością oraz cenami surowców i podzespołów do produkcji urządzeń grzewczych i elementów instalacji – np. rosnące ceny stali problematyczne dla producentów grzejników czy ceny i dostępność polietylenu i mosiądzu dla segmentu ogrzewania podłogowego i systemów rurowych. Brak surowców ma wpływ na ciągłość produkcji, terminowość dostaw i dostępność produktów oraz wzrost cen produktu końcowego.
Nagromadzenie zamówień, mające być antidotum na prognozowany wzrost cen i braki magazynowe, doprowadziło do wydłużonych terminów dostaw. Wzrost cen materiałów powoduje także wiele napięć w realizacji zadań deweloperskich i problemów dla firm instalacyjno-grzewczych będących podwykonawcami. Niepokoi fakt, że nastąpił lawinowy wzrost niewypłacalności dla wszystkich branż – dla budownictwa, głównie wśród małych firm, było to ok. 91%. Od początku pandemii rośnie dług w branży budowlanej, szczególnie w sektorze robót specjalistycznych – może to wskazywać na tendencję do dalszego wzrostu liczby upadłości.
Natomiast bez większego negatywnego wpływu na branżę budowlaną pozostaje sama pandemia. Wiąże się z nią m.in. boom w budownictwie mieszkaniowym, związany z inwestowaniem środków w nieruchomości, wyposażenie wnętrz itp. Obawa przed przyszłością (m.in. dalszą drożyzną, rosnąca inflacją i wzrostami cen nośników energii) napędza zakupy także w branży budowlanej. Dodatkowo przedsiębiorcy chcą zdążyć z inwestycjami przed spodziewanym wzrostem obciążeń, np. podatków, wynikających z planowanego Polskiego Ładu.
Ważną siłą napędową branży instalacyjno-grzewczej jest rynek wymian. Znaczenie mają tu popularyzatorska działalność samorządów, programy dotacji i wsparcia na poziomie krajowym i gminnym (RPO, PONE, „Czyste Powietrze”, uchwały antysmogowe), ale też powody gospodarcze (obawy inwestorów co do spodziewanych wzrostów kosztów odsuniętej w czasie inwestycji) oraz rosnącą świadomość dotycząca ochrony środowiska i ekonomicznej strony eksploatacji nowoczesnych, efektywnych energetycznie urządzeń i instalacji.
Sytuacja branżowych grup zawodowych
Wartość produkcji budowlano-montażowej w pierwszych trzech kwartałach 2021 roku dla firm wykonujących roboty specjalistyczne (w tym instalacyjno-grzewcze) wzrosła o 21,7% (10,6% r/r). Wzrost ten wynika nie tylko z rozwoju branży, ale też z rosnących wskaźników cen, związanych z wyższymi kosztami zatrudnienia, drastycznym wzrostem cen materiałów budowlanych, słabnącym kursem złotówki i galopującą inflacją. Instalatorzy mają pełne obłożenie na wiele miesięcy do przodu. Liczne zlecenia napotykają dwa rodzaje barier – dostępność towaru u producentów i w hurtowniach oraz trudność w podpisywaniu umów związana z niepewnością co do cen w przyszłości.
Według sygnałów z rynku instalacyjno-grzewczego wzrost w III kwartale wyniósł 8–10%, a nawet powyżej 10% (zależnie od segmentu i profilu działalności). Dostawcy urządzeń, głównie pomp ciepła, notowali wysoki wzrost sprzedaży – chyba że mieli problemy z dostawami. Wygrywali ci, którzy byli w stanie dostarczyć towar – klienci byli też bardziej otwarci na zamienniki, które po prostu były dostępne.
Natomiast projektanci zaczynają zgłaszać problem z pozyskiwaniem nowych tematów, co jest spowodowane dominacją rynku wymian i modernizacji nad nowymi projektami.
Sytuacja w wybranych grupach produktowych
Sprzedaż urządzeń i elementów instalacji grzewczych w III kwartale 2021 roku oceniana jest przez rynek pozytywnie, z zastrzeżeniem problemów z dostępnością i zjawiskiem wyprzedawania stanów magazynowych. Powodowało to m.in. wzrosty sprzedaży w grupach urządzeń wcześniej zalegających w magazynach i notujących spadki. Dla wielu grup produktowych był to okres niewykorzystanych szans, kiedy popyt przerastał podaż.
Gazowe kotły konwencjonalne nadal (już blisko rok) odnotowywały wzrost. W grupie kotłów wiszących wzrost r/r wyniósł 9%, a stojących 63% (31% dla kotłów o mocy ponad 50 kW). Zjawisko to należy tłumaczyć wzmożeniem rynku wymian. Chodzi o czyszczenie przy okazji braku towaru magazynów, ale także o zbyt duży koszt modernizacji polegającej na wymianie urządzenia konwencjonalnego na kondensacyjne np. w przypadku wspólnot mieszkaniowych, dla których ekonomicznie uzasadniony był zakup nowego urządzenia konwencjonalnego.
Gazowe kotły kondensacyjne stanowiły ponad 95% rynku kotłów gazowych. Sprzedaż zarówno kotłów wiszących, jak i stojących wzrosła o 14% r/r, a kotłów z zabudowanym zasobnikiem ciepła aż o 29%. Dla kotłów o mocy powyżej 50 kW było to ok. 9 i 20% (odpowiednio dla kotłów wiszących i stojących). Sprzedaż kotłów z tzw. wymiennikiem kondensującym wzrosła o ok. 80%.Napędzana była głównie przez rynek wymian i rosnące znaczenie późniejszych kosztów eksploatacji.
Kotły olejowe także sprzedawały się lepiej – wzrost r/r dla kotłów konwencjonalnych wyniósł 15%, a dla kotłów kondensacyjnych 29%. Ponownie można wytłumaczyć ten trend obawą przed przyszłością – zarówno cenami, jak i dostępnością urządzeń.
Kotły na paliwa stałe cechowały się zmieniającą się strukturą sprzedaży – malał udział kotłów węglowych w rynku. Pojawiły się sygnały dot. wzrostu sprzedaży kotłów na ekogroszek – część producentów tych urządzeń wychodzi z rynku, więc pozostałe podmioty pokrywały większe niż dotąd zapotrzebowanie. Co więcej, w 2022 r. kończy się wsparcie dla tych kotłów w programie „Czyste Powietrze”, więc inwestorzy chcą zdążyć przed końcem roku z dofinansowanym zakupem. Oficjalna sprzedaż kotłów na biomasę wzrosła o ponad 30%, co może być jednak wartością niedoszacowaną ze względu na szarą strefę sprzedaży kotłów pozaklasowych. Zwiększył się udział rynkowy kotłów automatycznych na pelet.
Pompy ciepła i ogrzewanie elektryczne utrzymały trend wzrostowy. Dla całej grupy pomp ciepła wzrost wyniósł 24% – może być on jednak niedoszacowany ze względu na import z Chin, który może się w przyszłości stać problemem dla europejskich producentów. Największe wzrosty odnotowano w przypadku pomp ciepła powietrze/woda – rekordzistami są pompy monoblokowe (wzrosty od kilkudziesięciu procent do ponad dwukrotności). Pompy typu split odnotowują wzrosty rzędu kilkudziesięciu procent. Wyższy niż w poprzednich kwartałach wzrost dotyczył gruntowych pomp ciepła (z wyjątkiem pomp ciepła dużej mocy grunt/woda i grunt/powietrze). Około 10-proc. wzrost dotyczył pomp nierewersyjnych do c.o.
Dynamika sprzedaży pomp woda/woda i woda/powietrze o małych mocach wzrosła trzykrotnie. Wynika to po części z konieczności wprowadzenia zamienników – na dostawę pompy ciepła powietrze/woda trzeba było bowiem czekać nawet do miesiąca. Nadal rosło znaczenie pomp ciepła stosowanych w układach hybrydowych z gazowymi kotłami grzewczymi – wzrost wyniósł ponad 26%. Dla kotłów elektrycznych odnotowano zwiększenie sprzedaży o ok. 50%. Dynamika sprzedaży nieco spadła, co wiąże się z dużym wzrostem cen energii elektrycznej oraz niepewnością co do przyszłości wsparcia instalacji fotowoltaicznych. W wypadku przepływowych elektrycznych podgrzewaczy do c.w.u. nastąpił wzrost o 10–15%.
Kolektory słoneczne wróciły do łask inwestorów – zwiększenie sprzedaży r/r wyniosło ok. 17%, a w skali trzech kwartałów ok. 15%. Dominują kolektory płaskie, kolektory próżniowe mają charakter marginalny. Choć rośnie znaczenie sprzedaży detalicznej (a tym samym poprawia się stabilizacja rynku), w dalszym ciągu dominuje rynek projektów przetargowych. Coraz większą popularność zyskują rozwiązania kogeneracyjne (kolektory hybrydowe) oraz układy ogrzewania hybrydowego „kocioł plus kolektor słoneczny”.
Gazowe przepływowe podgrzewacze do c.w.u. odnotowały spadek ok. 13% (w skali 3 kwartałów oznacza to niewielki wzrost sprzedaży). Wiąże się z wypieraniem tej technologii przez inne źródła wytwarzania c.w.u. i ograniczeniem jej sprzedaży do rynku wymian.
Grzejniki i inne elementy instalacyjne odnotowały wzrost 14–15% r/r, mimo kilku podwyżek cen związanych ze wzrostem cen komponentów. Dostępność surowców powoli stabilizuje się, ale wciąż odczuwane są braki, a ceny czeka dalszy wzrost. Sprzedaż grzejników aluminiowych wzrosła o 10%, utrzymywał się też wzrost udziału ogrzewania płaszczyznowego w rynku – w III kwartale, zależnie od segmentu, był to wzrost o 20–50%.
Asortyment uzupełniający – zasobniki, ogrzewacze pojemnościowe oraz przepływowe odnotował niewielki wzrost – ok. 10%. Wiąże się to z większą liczbą modernizacji (ok. 30% inwestycji) w segmencie domów oraz wzrostem zainteresowania kolektorami słonecznymi – dzięki temu zainteresowanie zbiornikami dwuwężownicowymi wzrosło o 15% (wzrost sprzedaży dla buforów bezwężownicowych wyniósł blisko 30%). Sprzedaż innych elementów instalacyjnych wzrosła o 20–40%.
mat. SPIUG