Od retencji domowej do miast gąbek
Wyzwania gospodarowania wodami deszczowymi
Miasto z zagospodarowaniem wód opadowych
Na łagodzenie i równoważenie skutków niekorzystnych zmian klimatu pozytywnie wpływa retencja wód opadowych i ich późniejsze zagospodarowanie. W Polsce odzyskiwane jest zaledwie 6,5% wody opadowej – ten poziom powinien być przynajmniej dwukrotnie wyższy. Zagospodarowanie wód opadowych w miejscu ich powstania musi odbywać się na wielu polach. Bardzo ważnym i złożonym zagadnieniem jest strategiczne stosowanie rozwiązań technicznych i inżynierskich na terenach zurbanizowanych.
Zobacz także
Redakcja RI news Powstał kalkulator retencji wody opadowej dla projektantów instalacji wod-kan
Ruszyła WaterFolder – pierwsza interaktywna platforma dla projektantów instalacji wod-kan. Narzędzie to pozwala zalogowanym użytkownikom w łatwy i wygodny sposób dobrać właściwe urządzenia do projektowanych...
Ruszyła WaterFolder – pierwsza interaktywna platforma dla projektantów instalacji wod-kan. Narzędzie to pozwala zalogowanym użytkownikom w łatwy i wygodny sposób dobrać właściwe urządzenia do projektowanych obiektów, a korzystanie z niego jest nieodpłatne. Rozwiązanie zbiera w jednym miejscu wiedzę i doświadczenie inżynierów z wielu dziedzin, a dzięki współpracy z branżowymi producentami jest dopasowane do realiów rynku.
Joanna Ryńska Retencja i zagospodarowanie wód opadowych w świetle zmian klimatycznych i prawnych
Obowiązujące i nowelizowane akty prawne wymuszają zastosowanie w procesie projektowania przestrzeni miejskiej i obiektów budowlanych rozwiązań do retencji wód opadowych i roztopowych. Uwzględnienia retencji...
Obowiązujące i nowelizowane akty prawne wymuszają zastosowanie w procesie projektowania przestrzeni miejskiej i obiektów budowlanych rozwiązań do retencji wód opadowych i roztopowych. Uwzględnienia retencji wymagają zarówno inwestycje nowo wznoszone, jak i rozbudowy czy rewitalizacje.
PHU DAMBAT Program „Moja Woda”
Program dofinansowań do instalacji zagospodarowania wód opadowych „Moja Woda” cieszył się bardzo dużą popularnością, niestety w 2022 roku nie jest przewidziany nabór do programu. Jednak zbieranie i wykorzystywanie...
Program dofinansowań do instalacji zagospodarowania wód opadowych „Moja Woda” cieszył się bardzo dużą popularnością, niestety w 2022 roku nie jest przewidziany nabór do programu. Jednak zbieranie i wykorzystywanie wody deszczowej nadal się opłaca – także bez dotacji.
W artykule:
|
Polska zmaga się z problemami wodnymi, doświadczając skutków ekstremalnych zjawisk pogodowych. W kraju występują naprzemiennie zjawiska suszy i powodzi, deficyt opadów zimą i nawalne deszcze powodujące lokalne podtopienia czy powodzie w okresie letnio-jesiennym lub fale wezbraniowe na rzekach, po przejściu których w ciągu kilku tygodni występują „niżówki”. Dlatego na początku września 2021 r. wszedł w życie Plan przeciwdziałania skutkom suszy [1], w którym m.in. zwrócono uwagę na zagospodarowanie wód opadowych na terenach zurbanizowanych (działanie nr 3). Działanie to powinno być powiązane ze strategią miast w zakresie adaptacji do zmian klimatu. Opiera się na technikach zagospodarowania opadu w miejscu jego wystąpienia, wykorzystania go w okresach suszy atmosferycznej oraz zwiększenia odporności terenów zurbanizowanych na zjawisko suszy. W jego ramach bierze się pod uwagę:
- możliwości zagospodarowania wód opadowych;
- zwiększenie udziału powierzchni przepuszczalnych na terenach zurbanizowanych, zdegradowanych i poprzemysłowych;
- rozwój tzw. zielonej i błękitnej infrastruktury;
- realizację zadań inwestycyjnych związanych ze zwiększeniem retencji wód opadowych [1].
Tereny zurbanizowane mają pod względem zagospodarowania wód deszczowych swoją specyfikę. Po pierwsze, dostępne są szerokie możliwości techniczne, konstrukcyjne i instalacyjne, umożliwiające współistnienie infrastruktury „szaro-błękitno-zielonej”:
- technologie „szare”, czyli sieci odbioru wód opadowych – zoptymalizowana kanalizacja deszczowa i infrastruktura pomocnicza dla urządzeń retencyjnych;
- technologie „niebieskie” (błękitne) obejmujące zbiorniki, cieki i systemy inżynierskie, zapewniające szeroko pojętą retencję i zagospodarowanie na różne sposoby (rozsączanie, ponowne wykorzystanie) wód opadowych;
- technologie „zielone” – zbiorowiska roślinne i roślinno-wodne o różnym charakterze (naturalne, półnaturalne, rewitalizowane, inżynierskie), których jednym z zadań jest retencja wód opadowych i regulacja gospodarki wodnej.
Po drugie, w miastach i na ich obrzeżach występują uzupełniające się i jednakowo niezbędne poziomy organizacji infrastruktury szaro-niebiesko-zielonej. Infrastruktura ta może mieć charakter centralny (np. sieć kanalizacyjna, zbiornik retencyjny dla zlewni), rozwiązań dostępnych w przestrzeni publicznej (np. wodno-roślinna infrastruktura parku miejskiego) lub rozproszony (np. ogrody deszczowe przy domach lub gęsta sieć niewielkich zbiorników zainstalowanych na terenach poszczególnych nieruchomości).
Wyzwania retencji wód opadowych w przestrzeni publicznej – przykłady
Remedium na problemy klimatyczne, z którymi stykają się współczesne tereny zurbanizowane, jest tworzenie „miasta gąbki” (sponge city) – miasta, które będzie w stanie akumulować wodę opadową (także jej nadmiar w okresie deszczu nawalnego) i oddawać ją w okresie zwiększonego zapotrzebowania na wodę czy wręcz suszy. Miasto gąbka jest „organizmem” zaadaptowanym do zmian klimatu – przygotowanym na stan obecny, ale też mogącym mieć pozytywny wpływ na przywracanie równowagi hydrologicznej. Chcąc zdefiniować miasto gąbkę od strony rozwiązań inżynierskich, można na przykład odwołać się do regulaminu konkursu Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko Adaptacja do zmian klimatu wraz z zabezpieczeniem i zwiększeniem odporności na klęski żywiołowe, w szczególności katastrofy naturalne oraz monitoring środowiska (typ 2.1.5 Systemy gospodarowania wodami opadowymi na terenach miejskich). W ramach tego działania kwotę ok. 60 mln zł przeznaczono na następujące zadania [2]:
- budowa, rozbudowa lub remont sieci kanalizacji deszczowej oraz infrastruktury towarzyszącej, która przyczynia się do odprowadzania, zatrzymania, retencjonowania, wykorzystania wód opadowych i/lub ich oczyszczania – z preferowaniem metod naturalnych lub bazujących na naturalnych (np. rowy odwadniające, muldy, zbiorniki odparowujące, obsadzone roślinnością stawy sedymentacyjne, obiekty hydrofitowe oczyszczania wód opadowych);
- budowa, rozbudowa lub remont zbiorników retencyjnych i infrastruktury towarzyszącej;
- likwidacja zasklepienia lub uszczelnienia gruntu poprzez stosowanie wzmocnień przepuszczalnych dla wody (np. ażurowych lub żwirowych).
W marcu 2021 r. ogłoszono listę 17 podmiotów (samorządów lub spółek komunalnych), które otrzymały dofinansowanie na swoje projekty. Przykładowo w Turku (woj. wielkopolskie) projekt pt. Zagospodarowanie wód deszczowych w oparciu o zielono-niebieskie rozwiązania w mieście Turek obejmuje następujące zadania:
- rozbudowa osadnika podczyszczalni z funkcją retencyjną (dla zlewni o powierzchni 5,3 km2) o drugą komorę o objętości czynnej 2998 m3;
- budowa zbiornika retencyjnego o objętości czynnej 454 m3 i zagospodarowanie terenów zielonych (ok. 4493 m2) wokół zbiornika retencyjnego kanalizacji deszczowej;
- rozszczelnienie terenów umocnionych wokół szkoły oraz 3037 m2 chodnika na skwerze [3].
Przy dużych projektach inwestycyjnych głównym wyzwaniem pozostaje niewątpliwie pozyskanie odpowiednich środków. Nieco inaczej jest przy projektach, gdzie zadania jednostkowe są mniejsze, ale powinny być prowadzone na większą skalę i stanowić część przemyślanej strategii – przykładowo odwodnienie budynków wysokich i wysokościowych lokalizowanych w gęsto zabudowanej części miasta (np. Warszawa); zakładanie ogrodów deszczowych (np. Gdańsk, Gdynia); tworzenie parków kieszonkowych czy zielonych miejsc wypoczynku i spotkań dla mieszkańców (np. Poznań, Wrocław), zakładanie łąk kwietnych i dzikich (np. Lublin, Kraków).
Ogród deszczowy w przestrzeni publicznej towarzyszący obiektowi użyteczności publicznej – punktowi InfoBox w Gdyni
Głównym wyzwaniem jest tutaj dostosowanie projektu i jego wykonania do lokalnej specyfiki – tak, aby zastosowane rozwiązania działały odpowiednio, a inwestycja przyniosła pożytek w postaci rzeczywiście zwiększonej zdolności retencyjnej miasta lub jego fragmentu i odporności na zmieniające się warunki pogodowe. Można powiedzieć, że „diabeł tkwi w szczegółach”.
Jednym z przykładów rozwiązania pozornie prostego, ale wymagającego uwzględnienia szeregu czynników, są odwodnienia liniowe. Aby skutecznie odprowadzały wody opadowe z obszarów utwardzonych do urządzeń zapewniających retencję i zagospodarowanie zgromadzonego odpływu, muszą cechować się nie tylko odpowiednimi parametrami hydraulicznymi. Ich elementy – zarówno korytka odwadniające, jak i ruszty – muszą być przygotowane do pracy w zmiennych, często ekstremalnych warunkach. Należy tu uwzględnić m.in.:
- zachowanie własności użytkowych niezależnie od natężenia ruchu kołowego – podczas projektu i planowania dostawy trzeba uwzględnić przeznaczenie odwadnianego obszaru (np. możliwość wjazdu pojazdów dostawczych czy służb, takich jak pogotowie ratunkowe lub straż pożarna);
- odporność mechaniczną na duże wahania ilości odprowadzanej wody oraz nagłe zmiany pogody – a wręcz na warunki ekstremalne, takie jak deszcze nawalne;
- odporność na korozję, powodowaną zarówno przez oddziaływanie otoczenia (np. aerozolu morskiego w lokalizacjach na wybrzeżach), jak i zanieczyszczeń spłukiwanych przez wody opadowe z odwadnianych obszarów – ich skład może być trudny do jednoznacznego przewidzenia;
- wandaloodporność – rozwiązania dostępne w przestrzeni publicznej wymagają uwzględnienia faktu, że nie wszystkie korzystające z nich osoby zachowują się w sposób zgodny z ogólnie przyjętymi zasadami;
- aspekt estetyczny (wizualny) – odwodnienia liniowe często projektowane są przy obiektach rewitalizowanych, zabytkowych w remoncie lub reprezentacyjnych i konieczne jest zachowanie spójności wyglądu całej inwestycji – niezbędne może być odpowiednie wykończenie rusztów (np. zastosowanie powłoki epoksydowej w odpowiednim kolorze).
W przestrzeni miejskiej dużym wyzwaniem może się okazać odwodnienie otoczenia budynku wysokiego lub wysokościowego, szczególnie przy lokalizowaniu go w sąsiedztwie już istniejącej zabudowy. Z jednej strony trzeba uwzględnić dużą ilość wody spływającej po elewacji takiego budynku, z drugiej – ograniczenia istniejącej działki. Problemem może być np. ograniczona wysokość zabudowy korytek odwadniających oraz wpływ sąsiednich nieruchomości (niekontrolowany odpływ wód opadowych „od sąsiada”), co może się wiązać z zastanymi warunkami terenowymi, takimi jak kierunek spadku terenu.
W trudniejszych warunkach konieczne może być zwiększenie pojemności retencyjnej samego systemu odwadniającego – tak, by mógł on pełnić funkcję swego rodzaju buforu przechowującego nadmiar odprowadzonej wody. Na rynku dostępne są odwodnienia liniowe z funkcją retencji, które dzięki przechowywaniu nadmiernej ilości wody wspomagają prawidłowe działanie systemu odbierania i retencji wód opadowych, np. bez konieczności stosowania dużej liczby studzienek.
Dobrze dobrane i wykonane odwodnienia liniowe nie tylko umożliwiają odprowadzenie wód opadowych z terenów uszczelnionych, ale też mogą wspomagać retencję, np. poprzez skierowanie odpływu do zbiorników retencyjnych czy rozsączania w niższych warstwach gruntu.
W miastach konieczne jest jednak także zwiększanie retencji powierzchniowej – odpływ wód opadowych bezpośrednio do gruntu. Ważnymi technikami realizacji tego zadania są rozszczelnianie nawierzchni oraz utrzymanie zdrowej roślinności w miastach – chodzi nie tylko o to, by takie rozwiązania istniały, ale też miały szansę na prawidłowe funkcjonowanie. Rozszczelnianie miast – budowa, rewitalizacja lub przebudowa powierzchni utwardzonych jako powierzchni przepuszczalnych – stosowane jest często przy mniejszych zadaniach inwestycyjnych (np. ekologizacji osiedli czy otoczenia budynków). Na rynku oferowane są takie rozwiązania, jak nawierzchnie żwirowe, nawierzchnie z wytrzymałych kostek płyt ażurowych (przestrzenie między rusztami mogą być wypełnione kruszywem naturalnym lub porośnięte przez określone gatunki roślin), wodoprzepuszczalne nawierzchnie mineralne (np. beton przepuszczalny), asfalt porowaty czy beton wylewany na podbudowach przepuszczalnych.
Nawierzchnia przepuszczalna jest jednym z elementów wskazywanych przez arborystów jako rozwiązanie techniczne wspierające utrzymanie i zachowanie dobrej kondycji drzew w przestrzeni miejskiej [4, 5]. Jednak najczęściej, szczególnie w centrach miast, drzewa sadzone są w niewielkich kwaterach wydzielonych z powierzchni uszczelnionej. Arboryści zwracają uwagę, że częstym problemem staje się brak odpowiednio nawodnionej i napowietrzonej przestrzeni na rozwój systemu korzeniowego oraz konflikt między utrzymaniem nawierzchni w odpowiednim stanie a naturalną pracą bryły korzeniowej.
Drugim ważnym problemem jest niedobór wody w strefie korzeniowej, związany m.in. z utrudnieniem naturalnej infiltracji wody do tego obszaru [6]. Dlatego drzewo w nowoczesnej przestrzeni miejskiej powinno być wyposażone w zaawansowany system konstrukcyjno-instalacyjny [5, 6]. W jego skład wchodzą elementy kierunkujące bryłę korzeniową tak, by nie wchodziła w konflikt z nawierzchnią, oraz system napowietrzająco-nawadniający. Składa się on z odpowiednio rozmieszczonych pod ziemią rur perforowanych o różnej długości z wlewem na powierzchni terenu. Takie rozwiązanie umożliwia zarówno przepływ do warstwy korzeniowej wód opadowych naturalnie infiltrujących, jak i podawanie uzupełniających dawek wody bezpośrednio do strefy korzeniowej.
Infrastruktura rozproszona – wyzwania
W przypadku infrastruktury rozproszonej istotny jest efekt skali. Przedsięwzięcia z zakresu zatrzymywania i wykorzystania wód opadowych w miejscu ich powstawania muszą dotyczyć możliwie dużej liczby budynków. Największy realny wpływ na ich zastosowanie mają wymagania prawne, np. specustawa suszowa [7] określająca, że od 2022 r. w nowych inwestycjach minimalny udział powierzchni biologicznie czynnej wynosić ma 30% ogólnej powierzchni działki budowlanej, realizacja założeń projektowych (np. spełnienie warunków certyfikacji wielokryterialnej BREEAM lub LEED) oraz rachunek ekonomiczny. Korzyści te sprawiają, że rośnie popularność rozwiązań z zakresu retencji i zagospodarowania wody opadowej dla budynków wielorodzinnych, komercyjnych (np. nowoczesne biurowce), przemysłowych (szczególnie o dużej powierzchni dachu, takich jak obiekty logistyczne) czy użyteczności publicznej (np. budynki nowych dworców kolejowych). Natomiast w przypadku właścicieli domów jednorodzinnych sprawdza się system zachęt finansowych – gminnych i rządowych. Zainteresowanie ich właścicieli rozwiązaniami z zakresu małej retencji w przypadku istnienia systemu zachęt finansowych widać choćby po szybkim wyczerpaniu się środków w dwóch dotychczasowych odsłonach rządowego programu „Moja Woda” (2020 i 2021 r.). Posiłkując się doświadczeniami z „Mojej Wody” (ale też z innych programów rządowego wsparcia) można ostrożnie stwierdzić, że popularność zaawansowanych rozwiązań z zakresu wykorzystania deszczówki (np. budynkowe instalacje dualne) dla domów jednorodzinnych byłaby większa, gdyby przyszłe systemy zachęt finansowych uwzględniały nakłady rzeczowe. Na przykład liczba przydomowych zbiorników retencyjnych wzrosła po turze „Mojej Wody” z 2021 r., kiedy wymogiem rzeczowym dla uzyskania finansowania było wykonanie zbiornika retencyjnego o pojemności co najmniej 2 m3.
Małe zbiorniki retencyjne na pierwszym planie
Obserwując popularność „Mojej Wody”, ale też realizując zadania z zakresu adaptacji do zmian klimatu, na własne programy wsparcia małej retencji decydują się liczne samorządy lokalne. Na przykład w Koninie od 1 lipca 2021 roku (a zatem już po zakończeniu naboru do programu „Moja Woda”) do 15 października przyjmowano wnioski na dofinansowanie do 70% inwestycji w rozwiązania zapewniające retencję wód opadowych. Na realizację tego programu miasto przeznaczyło 100 tys. zł. Pojedyncza dotacja wynosiła do 2 tys. zł dla zbiornika naziemnego i do 14 tys. zł dla zbiornika podziemnego, zależnie od jego wielkości. Jako dodatkową zachętę do budowy przydomowych zbiorników retencyjnych Konin wprowadził zwolnienie z miejskiej opłaty deszczowej [8]. Opłata ta, pobierana w mieście od wszystkich użytkowników za odprowadzanie wód opadowych do kanalizacji deszczowej, ma znacznie wzrosnąć od początku 2022 r., choć przewidziany jest system ulg za stosowanie urządzeń retencyjnych lub zachowanie powierzchni przepuszczalnych dla wód opadowych na terenie nieruchomości.
Zarówno wzrost opłaty, jak i ulgi zachęcające do zastosowania rozwiązań retencyjnych wiążą się ze zmianami prawnymi wchodzącymi w życie od 2022 r. Według ustawodawcy mają one zwiększyć zainteresowanie inwestorów zatrzymywaniem wód opadowych na posesjach. Za sprawą specustawy suszowej [7] opłata za zmniejszenie naturalnej retencji terenu przez jego zabudowanie ma dotyczyć właścicieli nieruchomości o powierzchni ponad 600 m2, którzy wyłączyli z powierzchni biologicznie czynnej (zabudowali) więcej niż 50% powierzchni (wcześniej było to odpowiednio 3500 m2 i wyłączenie więcej niż 70% nieruchomości), niezależnie od systemu kanalizacyjnego na terenie nieruchomości. Oznacza to, że opłaty te będą dotyczyły znacznie większej liczby nieruchomości. A ponieważ mają być obniżone w przypadku zastosowania urządzeń do retencji wód opadowych, perspektywa ta może dodatkowo zwiększać zainteresowanie właścicieli nieruchomości inwestycjami w zagospodarowanie wód deszczowych.
Jednocześnie program „Moja Woda”, w założeniu mający się cechować prostotą i przyjaznym dla beneficjentów charakterem, zwrócił uwagę na pewien problem formalny, który mógł zniechęcać potencjalnych inwestorów. Zgodnie z wciąż obowiązującym prawem budowlanym [9] małe zbiorniki retencyjne nie zostały jednoznacznie wyłączone z katalogu rozwiązań wymagających pozwolenia na budowę. Obowiązujące obecnie wyłączenie dotyczy tylko zbiorników na ścieki, a woda deszczowa zgodnie z ustawą Prawo wodne ściekiem nie jest [10]. W związku z tym zdarzały się dowolności interpretacyjne w poszczególnych gminach. Zatem zgodnie ze specustawą suszową [7] od początku 2022 r. zbiorniki bezodpływowe na wody opadowe lub wody roztopowe o pojemności do 10 m3 będą mogły powstawać bez konieczności uzyskania pozwolenia na budowę. To również może być kolejnym czynnikiem zwiększającym zainteresowanie budową zbiorników retencyjnych.
Infrastruktura budynkowa – zastosowanie i rozwój
Wyższym stopniem zaawansowania wykorzystania wód opadowych w miejscu ich powstawania jest zastosowanie odpowiedniej infrastruktury budynkowej. Najbardziej efektywna jest wodna instalacja dualna, czyli rozwiązanie, w którym współdziałają instalacje wody wodociągowej i zgromadzonej wody opadowej. Sterowanie tą współpracą, zapewniającą wykorzystanie w pierwszej kolejności zebranej wody opadowej, a dopiero w przypadku jej niedoboru dopuszczanie wody wodociągowej, umożliwia np. centrala deszczowa – węzeł między instalacją wody opadowej a instalacją wody wodociągowej, zapewniający odrębność obu instalacji zgodnie z § 126 Warunków Technicznych [11]. Centrala deszczowa zapewnia optymalne wykorzystanie wody zgromadzonej w zbiorniku i odpowiednio przefiltrowanej (np. przez filtr UV lub z węglem aktywnym), a dzięki temu – racjonalne zużycie wody na terenie nieruchomości i ograniczenie zużywania na cele gospodarcze wody wodociągowej o jakości wody pitnej.
Instalacje dualne są jednak najczęściej stosowane w większych budynkach – tych, którym przynoszą wyraźne korzyści biznesowe i ekonomiczne. W przypadku domów jednorodzinnych nad motywacją ekonomiczną przeważa niechęć do ponoszenia nakładu inwestycyjnego, a w drugiej kolejności – obawy przed stosowaniem wód opadowych w domu, wynikające z niewiedzy o działaniu instalacji dualnej. Odpowiedzią na oba te problemy mają być „technologie retencji domowej”, które mają powstać w ramach pozakonkursowego projektu Podniesienie poziomu innowacyjności gospodarki poprzez realizację przedsięwzięć badawczych w trybie innowacyjnych zamówień publicznych w celu wsparcia realizacji strategii Europejskiego Zielonego Ładu, realizowanego w ramach PO Inteligentny Rozwój, finansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a organizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Budżet projektu wynosi 4,6 mln zł, a w jego wyniku mają powstać innowacyjne wieloobiegowe systemy retencjonowania, magazynowania i oczyszczania wody deszczowej, wody szarej oraz wody czarnej. Systemy te mają być w pełni bezobsługowe oraz atrakcyjne dla użytkownika – tak, by zachęcały do racjonalnego wykorzystywania wody [12].
W ramach zamówienia przedkomercyjnego powstała Lista Rankingowa, na której znalazły się cztery podmioty: placówka akademicka i trzy firmy [13]. Zadaniem tych podmiotów będzie stworzenie w ciągu 2,5 roku systemów „retencji domowej”, w której proces gromadzenia i odzyskiwania wody będzie zarządzany przez inteligentny system informatyczny. Na podstawie zebranych danych (np. prognoza pogody, aktualne napełnienie zbiornika, potrzeby mieszkańców lub użytkowników) system będzie umożliwiał inteligentne zarządzanie budynkowymi zasobami wodnymi. Co ważne, zgodnie z dokumentacją konkursową system ma zarządzać wykorzystaniem nie tylko wody deszczowej, ale też tzw. wody szarej (odpływu z umywalek, wanien, pralek i zmywarek). Jak podaje w swoim komunikacie NCBR: opracowana technologia ma pozwalać na trzystopniowy obieg odzyskiwanej wody (deszczowej/szarej/czarnej): najpierw wykorzystywana będzie do mycia i potencjalnie do picia, w kolejnym obiegu do spłukiwania toalety i finalnie do podlewania np. trawnika [11]. Wydaje się więc, że w parze z powstawaniem nowego systemu powinny iść także zmiany w aktach wykonawczych Prawa budowlanego, które uregulują powszechne zastosowanie wody szarej w budynkach (obecnie brak takiej podstawy prawnej).
Warto pamiętać także, że obok rozwiązań „na przyszłość”, dzięki którym mamy szansę na łagodzenie skutków zmian klimatycznych, w budynkach potrzebne są rozwiązania, które zabezpieczą ich właścicieli, zarządców i użytkowników przed problemami powstającymi „tu i teraz”, np. lokalnymi podtopieniami będącymi następstwem deszczów nawalnych. Na terenach miejskich wciąż znaczna ilość wód opadowych kierowana jest do kanalizacji ogólnospławnej. Oznacza to, że deszcz nawalny grozi nie tylko lokalnymi podtopieniami wynikającymi bezpośrednio z niemożności skutecznego odprowadzenia wody deszczowej, ale też cofką (przepływem zwrotnym) ścieków z przeciążonej podczas opadów kanalizacji ogólnospławnej do pomieszczeń położonych poniżej poziomu zalewania. Dlatego wraz z działaniami na rzecz retencji miejskiej należy organizować ochronę przeciwzalewową w budynkach. Gama klap i zaworów przeciwzalewowych dostępna na rynku umożliwia ich zastosowanie zarówno w budynkach nowych (urządzenia do montażu w podłodze), jak i już istniejących (urządzenia do montażu na swobodnym przewodzie kanalizacyjnym) – dzięki temu można je zamontować bez szczególnej ingerencji w budynkową instalację kanalizacyjną. Odpowiednie sterowanie urządzeniem przeciwzalewowym pozwala rozpoznać ryzyko cofki na etapie konkretnego wypełnienia kanału odpływowego (np. 80%) i zamknąć klapy przeciwzalewowe odpowiednio wcześnie.
Literatura
- Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 15 lipca 2021 r. w sprawie przyjęcia Planu przeciwdziałania skutkom suszy (DzU 2021, poz. 1615)
- Regulamin Konkursu nr POIS.02.01.00-IW.02-00-505/20 (POIŚ. Działanie 2.1 Adaptacja do zmian klimatu wraz z zabezpieczeniem i zwiększeniem odporności na klęski żywiołowe, w szczególności katastrofy naturalne oraz monitoring środowiska. Typ projektów 2.1.5 Systemy gospodarowania wodami opadowymi na terenach miejskich
- PGKiM Turek, Dofinansowanie na retencję wód deszczowych w Turku, październik 2021, http://www.pgkim-turek.pl/index.php/77-2021/363-dofinansowanie-na-retencje-wod-deszczowych-w-turku
- Fundacja Sendzimira, Zarząd Zieleni m. st. Warszawy, Zielono-błękitne rozwiązania dla osiedli mieszkaniowych, broszura informacyjna programu „Warszawa chwyta wodę”, Warszawa 2019
- Suchocka Małgorzata, Podłoża strukturalne i inne metody ułatwiające rozwój drzew w trudnych warunkach siedliskowych miast, „Zrównoważony Rozwój – Zastosowania” 4/2013, s. 39–49
- Rabiński Jarema, Rosłon-Szeryńska Edyta, Weber-Siwirska Marta, Nawadnianie uzupełniające i podlewanie strefy korzeniowej drzew, „Warunki Techniczne.PL” 5(31)/2019
- Projekt Ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy, https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12337151/katalog/12709767
- Konin: Opłata deszczowa od 1 lipca 2021, komunikat PAP, https://samorzad.pap.pl/klub-samorzadowy/konin/kategoria/aktualnosci/konin-oplata-deszczowa-od-1-lipca-2021
- Ustawa Prawo budowlane (t.j. DzU 2020, poz. 1333, z późn. zm.)
- Ustawa z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne (DzU 2020, poz. 310)
- Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (DzU 2019, poz. 1065 oraz DzU 2020, poz. 1608 i 2351)
- NCBR na froncie walki z suszą. Startuje przedsięwzięcie „Technologie domowej retencji”, maj 2021, https://www.gov.pl/web/susza/ncbr-na-froncie-walki-z-susza-startuje-przedsiewziecie-technologie-domowej-retencji
- Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Lista Rankingowa w ramach selekcji oceny Wniosków złożonych w postępowaniu nr 86/21/PU o udzielenie zamówienia w trybie zamówienia przedkomercyjnego (PCP) w ramach Przedsięwzięcia: „Technologie domowej retencji”
- Materiały techniczne firm: Cemex, Delfin, Ekobudex, Ecol-Unicon, Haba, Hauraton, Gamrat, GRAF, Green Water Solutions, Kessel, Leca, MPI, Pipelife, RootRain, Standartpark, Wavin, Wilo