Mapa drogowa BIM?
fot. Unsplash
Od wielu lat obserwuję mozolne przedzieranie się metodologii BIM przez przeszkody i opory naszej branży budowlanej. Nieraz odnoszę wrażenie, że oczekuje się, iż przyczepa wyprzedzi ciągnik. W lecie 2020 roku pojawiły się w przestrzeni publicznej dwa opracowania sygnowane przez Ministerstwo Rozwoju, wykonane z dużą starannością przez PwC Advisory. Są to dokumenty bardzo obszerne i prezentujące aktualną wiedzę na temat BIM z anglosaskiego punktu widzenia.
Zobacz także
Panasonic Marketing Europe GmbH Sp. z o.o. Agregaty z naturalnym czynnikiem chłodniczym w sklepach spożywczych
Dla każdego klienta sklepu spożywczego najważniejsze są świeżość produktów, ich wygląd i smak. Takie kwestie jak wyposażenie sklepu, wystrój czy profesjonalizm obsługi są dla niego ważne, ale nie priorytetowe....
Dla każdego klienta sklepu spożywczego najważniejsze są świeżość produktów, ich wygląd i smak. Takie kwestie jak wyposażenie sklepu, wystrój czy profesjonalizm obsługi są dla niego ważne, ale nie priorytetowe. Dlatego kwestia odpowiedniego chłodzenia jest w sklepach kluczowa, ponieważ niektóre produkty tracą przydatność do spożycia, jeśli nie są przechowywane w odpowiednio niskiej temperaturze. Do jej zapewnienia przeznaczone są między innymi agregaty wykorzystujące naturalny czynnik chłodniczy.
Panasonic Marketing Europe GmbH Sp. z o.o. Projektowanie instalacji HVAC i wod-kan w gastronomii
Ważnym aspektem, który należy wziąć pod uwagę podczas projektowania instalacji sanitarnych w obiektach gastronomicznych, jest konieczność zapewnienia nie tylko komfortu cieplnego, ale też bezpieczeństwa...
Ważnym aspektem, który należy wziąć pod uwagę podczas projektowania instalacji sanitarnych w obiektach gastronomicznych, jest konieczność zapewnienia nie tylko komfortu cieplnego, ale też bezpieczeństwa pracowników i gości restauracji. Zastosowane rozwiązania wentylacyjne i grzewczo-klimatyzacyjne muszą być energooszczędne, ponieważ gastronomia potrzebuje dużych ilości energii przygotowania posiłków i wentylacji.
TTU Projekt Schodołazy towarowe - urządzenia transportowe dla profesjonalistów
Elektryczne schodołazy towarowe produkowane są z myślą o szczególnych warunkach pracy w branży budowlanej, transportowej i instalatorskiej - konieczności szybkiego wejścia po schodach, transportu nieporęcznych...
Elektryczne schodołazy towarowe produkowane są z myślą o szczególnych warunkach pracy w branży budowlanej, transportowej i instalatorskiej - konieczności szybkiego wejścia po schodach, transportu nieporęcznych ładunków, ich załadunku do samochodu czy automatycznego poziomowania. Pozwalają zmniejszyć obciążenie pracowników oraz zwiększyć bezpieczeństwo ich pracy.
Dokument o nazwie „Mapa drogowa dla wdrożenia metodyki BIM w zamówieniach publicznych” [1], opublikowany przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, to teoretyczne spojrzenie na sposoby implementacji powszechnie już stosowanej na świecie metodologii BIM. Z rozdziału „Analiza drogi wprowadzania BIM w wybranych krajach dla potrzeb strategii BIM w Polsce” dowiadujemy się, że nawet Czechy i Hiszpania potraktowały poważnie dyrektywę unijną nr 2014/24/UE w sprawie zamówień publicznych, powołując rządowe struktury realizujące proces wdrażania tej przyszłościowej metodologii w swoim kraju.
Tymczasem u nas funkcjonuje spontaniczny żywioł. Od lat stowarzyszenia i organizacje pozarządowe domagają się aktywności i wsparcia władz centralnych w implementacji BIM do polskiej działalności inwestycyjnej. Już w roku 2016 odbyły się konsultacje sejmowe w tej sprawie z udziałem stowarzyszeń zawodowych i organizacji pozarządowych. Jednak podsumowująca te konsultacje interpelacja poselska została przez ówczesne Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa skierowana na ślepy tor.
Nacisk środowisk zawodowych i potrzeba wykazania się przed Brukselą jakąś aktywnością w zakresie wdrażania dyrektywy w sprawie zamówień publicznych z 2014 roku wytworzyły presję na struktury rządowe. Niestety były to nieskoordynowane centralnie jednostkowe aktywności, które nie posuwały całego procesu do przodu. Wizjonerska inicjatywa Ministerstwa Spraw Zagranicznych (sic!), aby wykonać modele placówek zagranicznych pozwalające na skuteczne zarządzanie majątkiem państwa na obczyźnie, utknęła w urzędniczym gąszczu. Z kolei pierwotne założenia realizacji Muzeum Józefa Piłsudskiego rozbiły się o ograniczone kompetencje polskiej filii inwestora zastępczego itd., itp.
Rośnie jednocześnie presja ze strony firm zagranicznych, realizujących inwestycje w Polsce i oczekujących kompetencji w stosowaniu tej światowej metodologii. Dodatkowo liczne konferencje, publikacje i sympozja z udziałem dystrybutorów oprogramowania przedstawiają BIM jako cudowny środek na wiele bolączek procesu inwestycyjnego w naszym kraju. Metodologia ta jest istotnie takim środkiem, jednak warunkiem jej skuteczności jest kompleksowe funkcjonowanie wszystkich modułów od 3 do 6D. Opanowanie tych metodologii, bardzo odmiennych od dotychczasowych procedur czy wręcz sposobu myślenia, wymaga systematycznego i konsekwentnego ich wdrażania pod kierunkiem instytucji państwowych. Tymczasem w Polsce od wielu lat aktywne są jedynie liczne organizacje pozarządowe i polskie oddziały generalnych wykonawców, podczas gdy nasza administracja państwowa zaprzątnięta jest zmianami nazw i reorganizacją poszczególnych komórek w resortach związanych z budownictwem. Nic więc dziwnego, że w tej atmosferze trudno przedsięwziąć długofalowe wdrożenia. I tak, wspomniana już, skierowana w roku 2016 do ówczesnego ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka interpelacja poselska mogła leżeć do roku 2018, aż budownictwo „przyklejono” do Ministerstwa Rozwoju.
W maju 2019 odbyła się zorganizowana przez Urząd Zamówień Publicznych impreza pod nazwą „BIM-Hyde Park” [6, 7]. Rozbudziła nadzieję na zainteresowanie problemem czynników oficjalnych, jednak w podsumowaniu wielu wystąpień i prezentacji prezes UZP Hubert Nowak stwierdził, że proces „dojrzewania” tej problematyki do stanu umożliwiającego podejmowanie racjonalnych decyzji trwa.
Przygotowanie zmian w Prawie budowlanym ożywiło różne środowiska również w kwestii BIM. Polska Izba Inżynierów Budownictwa opublikowała w grudniu 2019 dokument pod nazwą „Strategia Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa w zakresie wdrażania BIM” [2]. Zawiera on szereg wartościowych sugestii w kwestii warunków niezbędnych do wdrażania tej metodologii. W części poświęconej dotychczasowym działaniom Izby znalazły się informacje dotyczące jej udziału w różnych sympozjach i konferencjach oraz opiniowania projektów legislacyjnych. W ramach działań Okręgowych Oddziałów IIB organizowane były wykłady, m.in. te, w ramach których starałem się przedstawiać praktyczne aspekty posługiwania się oprogramowaniem 3D i właściwości pozostałych modułów 4D, 5D i 6D.
W opracowaniu PIIB znalazło się jednak błędne zakwalifikowanie modelu eksploatacyjnego jako fazy 7D, a faza 6D miałaby dotyczyć m.in. analizy energetycznej obiektu, co stwarza wrażenie, jakoby analiza ta dokonywana była po zakończeniu procesu inwestycyjnego. Analizy efektywności energetycznej, oddziaływania na środowisko itp. powinny zostać przeprowadzone już w fazie koncepcji, aby umożliwić podjęcie racjonalnych decyzji w zakresie doboru rozwiązań. Jest to również podstawa do określenia całkowitych kosztów w cyklu życia obiektów. Te analizy towarzyszyć muszą rozwojowi modelu, aby periodycznie kontrolować dotrzymywanie pierwotnych założeń. Użytkownik wraz z modelem 6D otrzymuje również wiarygodne potwierdzenie zachowania lub weryfikacji parametrów kosztowych związanych z eksploatacją.
Ministerstwo Rozwoju zleciło polskiemu oddziałowi sieci PricewaterhouseCoopers International Ltd wykonanie opracowania pt. „Cyfryzacja procesu budowlanego w Polsce”, które pojawiło się w czerwcu 2020 w przestrzeni publicznej [5]. W lipcu ukazała się kolejna pozycja tej firmy pod nazwą „Mapa drogowa dla wdrożenia metodyki BIM w zamówieniach publicznych”. Już sama nazwa wskazuje na pochodzenie źródeł zawartego w tych pracach materiału. „Mapa drogowa”, czyli po prostu atlas, jest przyjętym w Wielkiej Brytanii określeniem dla harmonogramu realizacji jakiegoś procesu. Obydwa bardzo obszerne („Mapa” ma 173 strony A4) dokumenty zawierają ogromną liczbę anglicyzmów i skrótów, które nawet w przypadku sprawnej językowo młodzieży wymagają częstego sięgania do załączonego słowniczka.
We wrześniu 2020 światło dzienne ujrzało kolejne dzieło, autorstwa PZITB, SARP i PZPB [3], liczące „tylko” 326 stron, również zawierające wykresy i tabele z opisami w języku angielskim, których pewnie nie zdążono przetłumaczyć. Teoretyczna perfekcja!
We wszystkich tych i wielu innych pomniejszych próbach usystematyzowania metodologii BIM brakuje podstawowego szkieletu, jakim jest krajowa systematyka branż. Autorzy próbują teoretyzować w ramach anglojęzycznych struktur BIM, jednak Wielka Brytania ma swoją UniClass, Niemcy i Austria DIN 272, Amerykanie OmniClass, natomiast u nas panuje w tym zakresie spontaniczna dowolność. Niektórzy producenci importują na swoje potrzeby klasyfikacje z krajów macierzystych, jednak to tylko zwiększa chaos i rozszczepia jeden podstawowy wątek na szereg trudnych do ogarnięcia nitek.
Jako praktyk staram się zawsze postawić siebie w sytuacji projektanta czy kierownika robót. Doświadczyłem już tego typu zderzeń z ISO QM, które dopiero po adaptacji do warunków rzeczywistych miały, mimo sprzeciwu biurokratów, szansę funkcjonowania. W korporacjach tworzyłem własne praktyczne QM i starałem się „odpędzać” kontrolerów. Podobnie tutaj – w powszechnym pędzie nie wyobrażam sobie, że ktoś znajduje czas i ochotę do studiowania 326 stron podręcznika, aby wyszukać informacje przydatne w codziennej pracy. Oczywiście podobnie jak QM jest to narzędzie do detekcji i w razie potrzeby piętnowania niedociągnięć pracownika. Mój kolega korporacyjny w Niemczech, aby wykazać absurdy QM, zamówił w drukarni opisane zgodnie z „przepisami” segregatory dla swojego nowego projektu i musiał bez mała wystawić fotel na korytarz, bo nie mieścił się już w pokoju. Podobnie wyglądały skutki biurokratycznego systemu rozdziału dokumentacji wykonawczej. Pod koniec jednej z budów wyrzuciłem setki, a może tysiące nierozpakowanych nawet rysunków konstrukcyjnych, architektonicznych, drogowych itp., które dostałem jako instalator sanitarny, „żeby nie było, że nie widział!”.
I co dalej? Ministerstwo zapłaciło za obszerne dysertacje poważnej firmie międzynarodowej, PZTIB i SARP wykonały (pewnie też płatną) pracę w nadziei, że powstanie z tego jakiś rozchwytywany podręcznik, a PIIB zaznaczyła swoją obecność, można więc spocząć na laurach i poczekać na rozwój wydarzeń.Podczas konferencji poświęconej zagadnieniom cyfryzacji w przemyśle budowlanym minister Dorota Cabańska przedstawiła program wdrażania nowoczesnych rozwiązań z punktu widzenia Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego [4]. Możliwość szerokiego wprowadzenia technik cyfrowych do procesu uzyskiwania pozwoleń na budowę i jej prowadzenia jest niezwykle istotna, jednak z inżynierskiego punktu widzenia mój niepokój budzi skład zespołu ankietowanych konsultantów – 275 pracowników urzędów i tylko 25 przedstawicieli biur architektonicznych i inwestorów. Zdecydowanie brakuje udziału inżynierskich biur branżowych. Zgłaszane przez organizacje inżynierskie zastrzeżenia dotyczące „uproszczeń” w Prawie budowlanym nie zostały uwzględnione i, jak widać, sprzeczna z ideą BIM dominacja branży architektonicznej jest konsekwentnie umacniana. Oczywiście dla architektów i urzędników złożenie paru obrazków i zapewnień, że wszystko zostało uzgodnione i przewidziane, jest zdecydowanym ułatwieniem. Konsekwencje ponosić będą jednak branże inżynierskie, zmuszane do przyjmowania narzuconych przez architekta i zatwierdzonych przez urząd rozwiązań. Zmuszać to będzie do pracochłonnego szukania rozwiązań i znajdowania kompromisów, których skutki ponosić będzie przez lata użytkownik.
Na zakończenie coś pozytywnego. Jeden z dystrybutorów oprogramowania, na podstawie własnych praktycznych doświadczeń we wspieraniu użytkowników, sporządził „Plan BIM” [8], który mieści się na dziewięciu stronach, z załącznikami w programach MS Excel i Word, pozwalającymi na ich zastosowanie w większości przypadków.
Wspomniana na wstępie przyczepa, szarpana z różną siłą, porusza się nieporadnie w żółwim tempie, a zdolny ją ruszyć z miejsca ciągnik, jakim jest administracja państwowa, stale zaprzątnięty „sztandarowymi projektami” liczy pewnie, że to „jakoś się samo ureguluje”. Może prościej byłoby powołać wreszcie centralny zespół czynnych zawodowo praktyków, aby uporządkował panujący aktualnie chaos, a teoretyczne dywagacje pozostawić wykładowcom na uczelniach, by mogli nimi „maltretować” studentów?
Literatura
- Mapa drogowa dla wdrożenia metodyki BIM w zamówieniach publicznych, lipiec 2020, https://www.gov.pl/web/rozwoj-praca-technologia/mapa-drogowa-dla-wdrozenia-metodyki-bim-w-zamowieniach-publicznych (dostęp: 29.03.2021)
- Strategia Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa w zakresie wdrażania BIM, miejsca i roli Izby w tym procesie oraz wskazania sposobów realizacji tej strategii, grudzień 2019, https://inzynierbudownictwa.pl/strategia-piib-w-zakresie-wdrazania-bim/ (dostęp: 29.03.2021)
- BIM STANDARD PL – Projekt zasad przygotowania i realizacji inwestycji kubaturowych w Polsce zgodny z normą PN-EN ISO 19650 i krajowym prawem budowlanym, 2020, https://www.uzp.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0024/43449/BIM-Standard-wersja-opublikowana-2.0.pdf (dostęp: 29.03.2021)
- https://www.gunb.gov.pl/aktualnosc/wideokonferencja-zmiany-w-procesie-inwestycyjno-budowlanym (dostęp: 29.03.2021)
- https://www.gov.pl/web/rozwoj-praca-technologia/cyfryzacja-procesu-budowlanego-w-polsce--zakonczenie-projektu (dostęp: 29.03.2021)
- http://www.rynekinstalacyjny.pl/aktualnosc/id10399,bim-hyde-park-w-uzp (dostęp: 29.03.2021)7. https://www.uzp.gov.pl/baza-wiedzy/przedsiewziecia-edukacyjne/konferencje,-seminaria/przedsiewziecia-na-temat-zamowien-publicznych/bimhyde-park-spotkanie-dyskusyjne-27.05.2019-r. (dostęp: 29.03.2021)
- Plan BIM – AEC Design, marzec 2021, http://www.aecdesign.pl/jak-przejsc-z-2d-do-bim-biuro-projektowe/ (dostęp: 29.03.2021)